Koncert na cienkiej krawędzi między latem i jesienią: gdy na zewnątrz chłód przenikał pod czapki, w progach Palmiarni Ogrodu Botanicznego panowało cudowne ciepło, zapach roślin i energia na scenie! Gościu, siądź pod mym liściem. Palmowym.
Niewielka scena w jakiś czarodziejski sposób pomieściła licznie przybyłych artystów. Piotr Grząślewicz i Darek Bafeltowski – potęga gitar, za nimi Grzegorz Piętak i Artur Malik, wprawiający Palmiarnię w drżenie, na instrumentach klawiszowych malował Adam Drzewiecki, z przodu Adam Prucnal ze skrzypcami gdzieś
z kosmosu, na przeciwko Oleg Dyyak urzekał akordeonem, mając w tle chyba z najpiękniejszy Kwartet Rzeczypospolitej. Centrum należało do Stefana Błaszczyńskiego z fletami, wydobywającego z czeluści zieleni śpiewające: Dessisławę Christozową, Teresę Lipiński, Ewę Landowską, Małgorzatę Drzał i niespodziewaną Annę Gurgul. I to nie koniec: Łada Marija Gorpienko pokonała setki kilometrów i jednym skokiem wzięła scenę w posiadanie. Agata Rymarowicz z Tadeuszem Krokiem i Olą Rymarowicz porwali publiczność w słońce. Andrzej Róg wyszedł na scenę raz. I sprawił, że wszystko zatrzymało się w skupieniu.
Wspaniała publiczność, wypełniająca szczelnie każdy tropikalny zakątek, nagrodziła koncert szaloną owacją.
Z nie mniejszym entuzjazmem przyjęto zapowiedź planowanego na listopad koncertu andrzejkowego.
Więcej zdjęć na facebooku Piwnicy: https://www.facebook.com/Piwnica-Sw-Norberta-105176429516555/timeline/
